sobota, 3 marca 2012

Wolność zaczyna się od świadomości

Odkrywanie samego siebie i dochodzenie do źródła samopoznania to droga wiodąca przez całe nasze życie.
Wypełnione jest ono doświadczeniem, które nas wzbogaca i pozwala poszerzyć naszą świadomość.


Ostatnio na dłużej zatrzymałam się przy lekturze książek Eckharta Tolle „Potęga teraźniejszości” , „Nowa Ziemia”  Tego nie da się czytać ot tak po prostu. Każde niemal zdanie, myśl tam zawarta niejako samoistnie zmusza mnie do refleksji, zastanowienia się i zatrzymania, do odniesienia się do moich wszystkich doświadczeń, mojego dotychczasowego życia. Z każdego zdania emanuje prawda i duchowa siła. 
 
Jestem pod ogromnym wrażeniem  jego koncepcji życia, śmierci, trwania i przemijania. Z jednej strony, niby nic nowego, a jednak .........
 
Wiele już przeczytałam książek o Tarocie, z dziedziny ezoteryki, duchowym rozwoju, psychologii. W sumie wszystkie one traktują o jednym i tym samym. W każdej z nich wiedza  podana jest w mniej lub bardziej zawoalowany sposób, czasem z elementami „naukowego bełkotu”, jednak wszystkie mówią o tym samym tylko z rożnych perspektyw. Mogą istnieć różnice w sposobie malowania, ale zachód słońca jest ten sam.
 
Przez pryzmat  książek Eckharta Tolle, właściwie mogłabym znowu, na nowo pisać po kolei o Arkanach Wielkich Tarota i znalazło by się w nich ponownie, coś nowego, odkrywczego dla mnie. Tarot bowiem, był i jest nadal ciekawym punktem odniesienia czy to przeczytanej książki czy doświadczania codziennego życia.

Niewiele książek zrobiło na mnie takie wrażenie, jak książki Tolle. W nich odnalazłam i odnajduję się na nowo. Odnalazłam punkt zaczepienia, ukojenie i spokój, którego nie da się zrozumieć a jedynie poczuć wewnątrz siebie.

Zastanawiam się tylko nad jednym.  Czy przebudzenie świadomości sensu życia jest następstwem ostatnich moich doświadczeń czy też może zainteresowań i ciągłych poszukiwań. A może jednym i drugim? 

Rozdział z książki Eckharta Tolle „Mowa ciszy”  
Super się słucha i ogląda.





2 komentarze:

  1. Droga Thelemo.

    Dziękuję Ci za pięknego posta. Czytałem go wielokrotnie i za każdym razem odnajdywałem w nim nowe wartości. Na zadane samej sobie pytanie, które pada na końcu posta, odpowiedziałaś (moim zdaniem) bardzo trafnie.
    Moje 67 lat „pobytu” na Ziemi to ciągłe poszukiwania i wątpliwości, a te drugie jakby topniały wraz z coraz większym bagażem życiowych doświadczeń, których ostatnio mam w nadmiarze. Natomiast poszukiwania, hmm, to droga, której końca nie widać.
    Do książek, o których piszesz z pewnością, niebawem „zajrzę”. Przynajmniej, jedną z nich widziałem w Empiku.

    Pozdrawiam serdecznie. :)

    Ez[o]

    OdpowiedzUsuń
  2. Drogi Eremito,
    Dziękuję za komentarz :)
    Właśnie w empiku kupiłam te książki.
    Powiem jedno, naprawdę warto przeczytać.
    We mnie wzbudziła się dopiero teraz, po ich przeczytaniu prawdziwa CIEKAWOŚĆ ODKRYWANIA :)

    Pozdrawiam serdecznie
    T.

    OdpowiedzUsuń