Ja również nie mogę się doczekać kiedy wezmę swoją talię do rąk. Pracowałam nad nią ok roku. Teraz drobne poprawki, "plecy" kart.....no i szukanie wydawcy. Nie bardzo wiem jak się w tej sferze poruszyć, żeby karty były dostępne w sprzedaży. No cóż brak doświadczenia, ale myślę, że jakoś sobie poradzę :)
Thelemo, Twoja talia powoli domyka się,
OdpowiedzUsuńteraz zacznie żyć swoim życiem
i chadzać własnymi drogami,
aby trafić do tych, którzy z nią współbrzmią.
Ja nie mogę się już doczekać,
aby mieć ją w swoich dłoniach
i aby wpleść jej wibracje
w tkaninę moich osobistych tarotowych
przeżyć.
Dziękuję za piękny komentarz :)
UsuńJa również nie mogę się doczekać kiedy wezmę swoją talię do rąk. Pracowałam nad nią ok roku. Teraz drobne poprawki, "plecy" kart.....no i szukanie wydawcy. Nie bardzo wiem jak się w tej sferze poruszyć, żeby karty były dostępne w sprzedaży. No cóż brak doświadczenia, ale myślę, że jakoś sobie poradzę :)
Wkrótce zamieszczę całą talię wraz z rewersem.
Tak się jakoś dziwnie czuję:)
Pozdrawiam ciepło