niedziela, 18 grudnia 2011

Droga do Siebie


„W samotności słyszymy głosy, które słabną i cichną, kiedy wkraczamy w świat”

IX Pustelnik, Eremita

Karty  Wielkich Wta­jemniczeń, opowiadają o drodze, a właściwie  o wielu ścieżkach każdego z nas, począwszy od narodzin aż po śmierć, mówią o rozwoju osobowości, o dążeniu do prawdy i o zagubieniu prawdy. Każda z kart symbolizuje doświadczenia, dzięki którym człowiek dojrzewa, rozwija się i podejmuje najlepsze dla siebie decyzje. Każdy z nas idzie drogą poprzez symboliczne stacje swojego życia. Pierwszych siedem kart , to siedem symbolicznych stacji, gdzie krystalizuje się nasze życie na płaszczyźnie świadomej, to nasze doświadczenia społeczne i otaczający nas świat zewnętrzny.  Okres dzieciństwa i wychowania oraz startu w dorosłe życie.  Doświadczamy w tym okresie autorytetów zewnętrznych, społecznych, poznajemy autorytety duchowe. To one z czasem zmuszają nas do poszukiwania własnych autorytetów, własnej drogi. 
Tak jak tarotowy Głupiec, mamy swój tobołek z perłą, mamy wolę i świadomość Maga. Wiemy, że świat ma dwie strony medalu (Kapłanka). Mamy  umiejętność tworzenia i inteligencję (Cesarzowej). Od Cesarza uczymy się odpowiedzialności. Od Kapłana zdobywamy wiedzę. Spotykamy drugiego człowieka, dokonujemy wyboru i usamodzielniamy się (Kochankowie). Wreszcie wsiadamy do swojego Rydwanu i ruszamy w dorosłe życie.  Gromadzimy nasze doświadczenia, odnosimy sukcesy i porażki – wszystko to z czego przyjdzie zdać w pewnym momencie rachunek.


Na tym etapie realizuje się to, co dostępne jest każdemu, bez wzglę­du na duchowy rozwój — dojrzałe życie. Na tej drodze najczęściej „rozbijamy” swój Rydwan. Kolejna stacja Sprawiedliwość – gdzie dokonujemy wielokrotnie oceny swoich dotychczasowych poczynań, swoich dążeń, planów i ambicji życiowych. Doznajemy nieraz wielu rozczarowań i bólu. Bo przecież nie tak miało być, nie tak to sobie wyobrażaliśmy.  Rodzą się wtedy pytania, gdzie popełniliśmy błąd, dlaczego nas to spotyka, dlaczego?

Eremita rozpoczyna następny etap naszej wędrówki. Kolejne stacje, to  świat naszych wewnętrznych osobistych doświadczeń i czas poszukiwań drogi w głąb siebie i swojej prawdziwej tożsamości.
Karta Eremity, to kolejna stacja naszego życia na którą wracamy wielokrotnie. Za każdym razem coraz bardziej dojrzali i świadomi swoich ideałów. Za każdym razem wyruszamy w swoją dalszą podróż inaczej. Dojrzalsi o zebrane do tej pory doświadczenia i obserwacje, mądrzejsi o swoje przemyślenia i wyciągnięte z nich wnioski. 
 
Liczba 9, zwijająca się spirala, liczba która sama do siebie powraca, liczba oświecenia i refleksji, zakończenia cyklu i losu. To również Czas, którym rządzi Saturn. Jego lekcje nie należą do łatwych i przyjemnych, raczej do tych najtrudniejszych i bolesnych. Liczba 9, to numer Arkanu Eremita.

Arcus Arcanum
Karta  Pustelnik, to archetyp Starego Mędrca. Ubrany w habit, symbol tradycji i wiedzy tajemnej. W ręku trzyma kij, symbol jego doświadczeń i mądrości oraz latarnię, symbol wiedzy i poszukiwania prawdy. Kaptur chroni przed obcymi wpływami. 
Pustelnik to, ktoś kto izoluje się świadomie, szuka spokoju, ciszy i milczenia. Kto w samotności rozważa nad minionym życiem. To samotna droga poszukiwania siebie. Ten etap, to jeden z najwartościowszych i najcenniejszych doświadczeń, kiedy wypracowujemy własne kryteria i priorytety. To skoncentrowanie się  na poznaniu siebie, swojego wnętrza, na ustaleniu swojego systemu wartości, które będą nam przyświecać w późniejszym życiu i dzięki którym prościej będzie nam tym życiem kierować.
Nie wiadomo jak długo będzie trwała ta droga, co się na niej wydarzy i dokąd nas zaprowadzi. Pewne jest tylko jedno. Jeżeli nie zawrócimy z tej drogi, to u jej celu będziemy bogatsi wewnętrznie.


Na tym etapie często zdajemy sobie nagle sprawę, że świat pojmowany z punktu widzenia zaspokajania potrzeb materialnych, nie zawsze daje poczucie sensu i spełnienia. Ludzki rozum i racjonalizm, nie daje odpowiedzi na wszystkie pytania, których szukamy. I nie znajdziemy ich w świecie zewnętrznym a jedynie w sobie. Podświadomie czujemy, że jest jeszcze coś czego nie poznaliśmy, a co najwyżej przeczuwamy.
Każdy z nas jest Eremitą w wędrówce do głębin własnej duszy, drogi rozwoju duchowego i samopoznania. To własny świadomy wybór, samotne poszukiwanie odpowiedzi na pytania dotyczące ludzkiego bytu. Samotnie, gdyż tylko tak można dotrzeć do siebie samego, do swojego wnętrza. Nikt za nas tej drogi nie odbędzie i nikt nam nie może towarzyszyć. Każdy krok na tej drodze będzie świadomy i przemyślany bo będzie wypływał ze zdobytej już wiedzy.
Tarot of Druids
Karta poszukiwania prawdy w oparciu o własny potencjał intelektualny, własne możliwości umysłowe (własne przemyślenia). To czas na wypracowanie własnych priorytetów.
Jest jakaś nostalgia w tej karcie, jest rozmyślanie nad przeszłością, ale jest też używanie całej swojej mądrości (latarnia) do poszukiwania innych dróg. Tak naprawdę, Pustelnik nie szuka niczego nowego, zawsze bowiem korzysta ze swoich wcześniejszych doświadczeń i zasobów. Kieruje się tym, co już życiowo przerobił, co dokonał. Zawsze pozostanie w nim nuta tego, co już do tej pory było, a więc nie zapomni o rzeczach przeszłych.

Drugą stroną, cieniem tej karty, jest to, że jego zewnętrzne atrybuty reprezentują skostniały system przekonań, który miał służyć poszukiwaniom wewnętrznej prawdy. Uporczywe trzymanie się tego systemu, bez otwartości na coś nowego, to brak tolerancji dla innych przekonań i innych punktów widzenia – tak zwana jedynie słuszna postawa. Cieniem Eremity będzie absolutna pewność swoich racji i swojego jedynie słusznego systemu wartości. Spowoduje to zastój, rozgoryczenie i niechęć do życia.
Innym ważnym przesłaniem tej karty jest również, nieumiejętność uczenia się na własnych doświadczeniach i popełnianie wciąż tych samych błędów. Ma to najczęściej swoje źródło w naszej skłonności do obwiniania innych i szukania przyczyn swoich niepowodzeń w otaczającym świecie, zamiast w sobie. To jest trudne, poszukiwanie i dojrzenie winy w sobie, ale to jedyny sposób i najkrótsza droga do celu, który jest ukryty przed naszymi oczyma.
Nie każdy z nas musi być od razu mędrcem. Byle byśmy tylko nie stali się na nowo Głupcem.
Warto więc zebrać siły i wybrać kierunek dalszej drogi rozwoju, biorąc pod uwagę również siebie i to co nam w duszy gra, po to by podążyć drogą Eremity, drogą na której znajdziemy cel dla którego zaistnieliśmy – to odkrycie swojej perły, która gdzieś na dnie worka na nas czeka. 

Karta Eremity jest jedną z najważniejszych w moim życiu. Ta karta w moim portrecie tarotowym jest moją misją. To właśnie na tą stację wielokrotnie powracałam i znowu na niej jestem. Przemierzyłam już wiele dróg w swoim życiu i wciąż się uczę i znowu szukam swojej, innej drogi. Obecnie to bardzo ważny, chociaż chyba najtrudniejszy etap w moim życiu.

"Samotność jest przyjemnością dla tych, którzy jej pragną, i męką dla tych, co są do niej zmuszeni"






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz